Wkurzyłem się na te wszystkie gąbki, miśki i filce i zakupiłem czołową tarcze polerską 300/50 mm i zmontowałem sobie takie oto ustrojstwo. Silnik, kółka i paski dostałem od taty. Silnik jest od pralki, wzmocniony (tata przewijał) także jest w stanie uciągnąć nawet betoniarkę. Tarcza na razie na 14mm pręcie gwintowanym osadzonym w metalowych tulejach w twardym drewnie. Silnik ma 1400 obrotów, przełozenie 1:2 czyli na tarczy jakieś 700. Jest to wersja tymczasowa, ale działa i polerka wychodzi mniamuśnie. Dzięki tej wstępnej konstrukcji poznałem z czym to się je i następna wersja już będzie lepiej zrobiona, a ośka zostanie dorobiona u tokarza i będzie osadzona albo na łożyskach albo na tulejkach teflonowych samosmarujących. Póki co bawię się tym i zachwycam efektami
Uprzedzając pytania: tarcza kupiona na alle u producenta za 47zł + przesyłka.
Polerka czołowa
Moderator: poco
Re: Polerka czołowa
oooo. to byłoby dobrze...darek pisze:Fajna rzecz tylko żeby jeszcze te nasze warsztaty były z gumy .
No jasne Wersja docelowa na pewno będzie miała zabezpieczenia.darek pisze:Pomyśl nad zabezpieczeniem tych drewnianych konstrukcji czymś miękkim bo w ferworze walki przyłoisz korpusem i będzie żal.
O pasku nie wspomnę
Re: Polerka czołowa
No właśnie. Pokaż jak to działa
Re: Polerka czołowa
Niedługo pokażę w odpowiednim dziale