Forum Lutnicze

Witam. Kupiłem dzisiaj w Biedronce piłę japońską z dwoma ostrzami za 19.99zł Piły tego typu z tego co czytałem są cenionym narzędziem w środowisku lutników. Jakby ktoś szukał takiego narzędzia to chyba warto. Nie mam tak precyzyjnej suwmiarki, ale grubość ostrza ok 0.3 mm, 17 i 22 TPI - co oznacza 17 i 22 zębów na cal. Pozdrawiam

Ps. Nie wiem czy to dobry dział na tego typu posty, ale wydał mi się najlepszy.

Nie testowałem, ale dwa lata temu kupiłem "japonkę" w Lidlu. Jest lidlowska rzeczywiście ostra i precyzyjna przy wolnych ruchach w kierunku "do siebie", używam jej do nacinania slotów na progi w gryfie. Niemniej "prawdziwe japonki" o cienkim ostrzu mają na górnej krawędzi takie usztywnienie ze zgiętej grubej blachy, coś jak odwrócone i ściśnięte U, co pozwala na usztywnienie całości i uniknięcie tańczenia na boki jak robi moja.Szerokość mierzymy suwmiarką w miejscu gdzie jest najszerzej czyli na odchylających się ząbkach, ja mam 0,4mm w jednym ostrzu, a w drugim odchylałem ząbki i jest jakieś 0,55mm.
Można ją użyć do każdego cięcia, tnie każde drewno, ale palce też. Cena dobra.
Teraz te "biedronkowce" są na alle https://allegro.pl/oferta/pila-japonska ... 9865239446
a takie lepsze japonki to są nieco droższe, tutaj akurat z rzazem 0,45 mm, oczywiście usztywniona
https://allegro.pl/oferta/pila-japonska ... 4291fbf951

Andrzeju, japońskich pił jest kilka typów, jedne są z usztywnieniem, inne bez, są też dwustronne.
https://protooling.com.au/products/prec ... aw-package

Generalnie to ustawienie zębów na pracę (ruch roboczy) "na siebie" powoduje to, że piła jest rozciągana, a nie ściskana jak klasyczna pracująca "od siebie", a rozciągany płat brzeszczota nie wymaga usztywnienia. Tylko trzeba odpowiednio wykonywać ruchy roboczy i jałowy, tzn. z odpowiednią siłą. Wtedy piła japońska się słucha.

Japońskie piły dwustronne, na przykład Ryoba, mają dwa brzeszczoty, jeden do cięcia w poprzek włókien (małe zęby), a drugi do cięcia wzdłużnego (duże zęby). Szczerze powiedziawszy, to w budowie gitar nigdy nie potrafiłem wyczuć tego cięcia wzdłuż i w ogóle nie używałem strony piły przeznaczonej do tego celu. Wszystko bez wyjątku ciąłem małymi zębami.

Te tanie piły niestety szybko się zużywają. Zęby pierw się tępią, a następnie łamią. Mimo to, za pomocą takiej piły z marketu Jula, zbudowałem cztery gitary, choć ostra była tylko podczas budowy pierwszej...

Piły z usztywnieniem to tak zwane grzbietnice i nie są japońskim wynalazkiem. Wyjątkowość japońskich pił, to sposób w jaki mają szlifowane zęby. Takie piły są bardzo ostre i tną w obie strony. Niestety nie da się ich ostrzyć ręcznie.

I jak po dwóch latach? Piła dobrej jakości?



_________________________
https://samozatrudniony.pl/

Nie używałem tej piły zbyt intensywnie, ale jak za taką cenę to nie mogę złego słowa o niej powiedzieć.

Mam dwie takie z zapasowym brzeszczotem. Brzytwa , ale je oszczędzam i tylko sam nimi tnę. Napisał Waldzither9, że używa ich do slotów i tu mam pytanie jaką metodą rozwiodłeś równo zęby ? Po prostu chcę z niej zrobić piłę do regeneracji slotów, bo do nacinania zbudowałem elektryczną z użyciem frezów do metalu. Mam też i inne, ale świerzbi mnie taka w stylu japońskim. Grzbiet wykorzystam ze starej grzbietnicy.
Pozdrawiam, Ryszard

Moje doświadczenia z piłką "japońską" marketową (chyba lidl/biedronka) są takie, że sprawdziłem i wywaliłem (20 zł nie majątek). Pewnie warta swojej ceny, ale jak ma od niej zależeć precyzja cięcia - to lepiej dopłacić i nabyć coś droższego ale znacznie lepszego.

Ryszard - te piłki są gotowe do cięcia drewna, nic z zębami nie trzeba robić. Jak masz piłę do nacinania slotów z tarczy - to masz lepiej, nie ma co się cofać do ręcznego cięcia:)

Nie wszystko pamiętam ze szczegółami, ale coś kombinowałem z piłą łańcuchową i w zestawie miałem jakieś ustrojstwa do ostrzenia i korekty odchylenia i jak się rozpędziłem to skorygowałem od razu zęby w pile ogrodowej i w płatnicy do drewna w małej krajzedze(od razu naostrzyłem pilnikiem do pił) no i została japonka.
Ale japonka jak dobrze pamiętam była za drobna i ząbki odchylałem takimi precyzyjnymi kombinerkami (ale nie były dedykowane do pił) z owiniętymi szczękami taśmą malarską, działałem powoli, ząbki chwytałem w mniej niż połowie długości, zaczynałem od brzegu aby w razie wyłamania nie było to na środku.
Jak pamiętam to po zmierzeniu pierwotnego rzazu oraz szerokości jaką potrzebują progi odchylałem co 2 ząbek, po odgięciu zębów z jednej strony (lepiej za mało niż za dużo) potem mierzyłem odchył ,przykładałem do poziomicy i patrzyłem pod światło czy wszystkie ząbki po tej stronie równo odgięte,kilka poprawiłem, potem to samo z drugiej strony, na koniec całość a w tym najbardziej odstające ściskałem między poziomicami aby się wyrównały, potem testowe rzazy, jeszcze korekta kilku ząbków i tyle.
Metoda możliwa w tych bardziej tradycyjnych piłach, te ostrzone i utwardzane zaawansowanymi technologiami (chyba o barwie niebieskiej) nie powinny być ani ostrzone ani korygowane domowymi metodami, tak wyczytałem w necie. Metoda chałupnicza, nie super precyzyjna ani nie na wieki, ale taki quick fix.
Co do zmniejszania rzazu to w innej japonce po zmniejszeniu po prostu się blokowała i musiałem wrócić do wcześniejszego, szerszego.
Fachowo jednak do odchylania ząbków służy "szrenkajzen" https://de.wikipedia.org/wiki/Schr%C3%A ... S%C3%A4ge) ale najlepiej sobie takie zrobić jak się umie, może pilnik do metalu i zrobić metalową matrycę, inne rozwiązanie to "szrankcengi" czyli szczypce z regulowanym dystansem odchylenia?
Ja to robiłem jednorazowo toteż zabawa chwilę trwała, z pomocami byłoby szybciej i precyzyjnie. Niemcy piszą ,że ręczne piły są kosztowo nie do pobicia i cały czas mają zastosowanie z powodu poręczności i niskiej ceny, oraz możliwości regeneracji.

Reasumując gdybym chciał zrobić to dokładniej to przerobiłbym szczypce/kombinerki aby ich ściśnięcie powodowało standardowy odchył ząbków od płaszczyzny piły...