Politura, szelak

Czyli chemia w lutnictwie.

Moderator: poco

Awatar użytkownika
Dedlof
Posty: 87
Rejestracja: 2017-03-11, 02:11
Lokalizacja: Wrocław

Politura, szelak

Post autor: Dedlof » 2017-07-25, 00:45

Witam. Drodzy koledzy. Czy ktoś korzystał z tych produktów?
Politura i szelak do nakładania tamponem.
Wiele czytałem tutaj na forum o politurowaniu i zastanawiam się czy to jest odpowiedni produkt do instrumentu czy raczej tylko do mebli?
Załączniki
IMG_20170724_233451-815x1431.jpg
Screenshot_2017-07-25-01-28-47-540x960.png
SZELAK
Hebluj! Hebluj! Dziadziuś przyjdzie to poprawi siekierką!
Orfeo
Posty: 64
Rejestracja: 2015-10-27, 00:13

Re: Politura, szelak

Post autor: Orfeo » 2017-07-25, 08:55

To zależy jaki instrument masz na myśli i z jakiego drewna jest wykonany?
Pozdrawiam,
Arek
Awatar użytkownika
Dedlof
Posty: 87
Rejestracja: 2017-03-11, 02:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: Politura, szelak

Post autor: Dedlof » 2017-07-25, 10:59

Defil Jazz, zdarty do żywego drewna (tfu sklejki). Rozważam Nitro lub bardziej klasyczną powłokę.
W tej gitarze jest masywny binding, zastanawiam się jak zachowa się na nim politura, która nie wsiąknie w ten materiał. Będzie się łuszczyć?
Hebluj! Hebluj! Dziadziuś przyjdzie to poprawi siekierką!
Orfeo
Posty: 64
Rejestracja: 2015-10-27, 00:13

Re: Politura, szelak

Post autor: Orfeo » 2017-07-25, 15:01

Możesz sprawdzić jakość oczyszczenia po starym lakierze przecierając szmatką obficie nasączoną spirytusem minimum 95%, jeżeli szybko i równomiernie wsiąka a następnie tak samo szybko odparowuje to drewno dobrze przyjmie zarówno politurę jak i olej ( niektórzy stosują benzynę ekstrakcyjną - nie próbowałem ). Co do bindingu typu abs to jest duże prawdopodobieństwo że po utwardzeniu politura może odpryskiwać nawet przy mniejszych uderzeniach, można zmniejszyć ilość politury na bindingu prawie do zera przecierając po każdej sesji szmatką lekko zwilżoną spirytusem tak żeby nie naruszyć warstwy na drewnie. Po zakończeniu całego procesu politurowania będziesz miał praktycznie "surowy" binding - taka praca wymaga sporego doświadczenia. Polecam sprawdzone lakiery i politury, niestety nie używałem produktów o które pytasz, jeżeli nie zawierają chemicznych domieszek można zaryzykować. Polecam politurę jak i lakier szelakowy typu varnish firmy FIDDES ( dystrybutor: Madrona ) niestety najmniejsze opakowanie to 1 litr, na gitarę typu akustyk potrzeba nie więcej niż 250 ml. Producenci gotowych preparatów nie podają stężenia z doświadczenia wiem że jest nie mniejsze niż 15% a czasami większe, tak więc trzeba rozcieńczać.

pozdrawiam,
Arek
Awatar użytkownika
Dedlof
Posty: 87
Rejestracja: 2017-03-11, 02:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: Politura, szelak

Post autor: Dedlof » 2017-07-25, 15:46

Swoją drogą ten binding jest ordynarny i chętnie się go pozbędę. Gdyby zamienić go na drewniany to problem wnikania politury byłby rozwiązany.
Hebluj! Hebluj! Dziadziuś przyjdzie to poprawi siekierką!
Orfeo
Posty: 64
Rejestracja: 2015-10-27, 00:13

Re: Politura, szelak

Post autor: Orfeo » 2017-07-25, 16:46

Fajny pomysł, gitara tylko zyska :)
popik10

Re: Politura, szelak

Post autor: popik10 » 2017-07-25, 17:40

Bindę na pewno wymień. Jak napisał Orfeo tylko zyska i nie jest to zabieg bardzo pracochłonny. Co do samego krycia. To możesz traktować to jak pole doświadczalne :). Zakładam że nie kładłeś ani nitro ani lak. spirytusowego.
Każde z nich będzie nowym doświadczeniem.
Osobiście bardzo lubię nitro, brak mi cierpliwości do szelaku, a w zastosowaniu tego ostatniego w pudle defila i tak niczego Ci to nie da, prócz może świadomości i doświadczenia - ale fakt - to bardzo dużo.
Awatar użytkownika
Dedlof
Posty: 87
Rejestracja: 2017-03-11, 02:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: Politura, szelak

Post autor: Dedlof » 2017-07-25, 17:58

Takie jest moje generalnie założenie tego projektu. Możliwie niskim kosztem pozyskać maksimum wiedzy i umiejętności a przy okazji uzyskać efekt lepszy od oryginału o co w tym przypadku raczej nie trudno. Co do nitro moje pierwsze doświadczenie mam za sobą
TUTAJ można zobaczyć efekt.
Hebluj! Hebluj! Dziadziuś przyjdzie to poprawi siekierką!
Awatar użytkownika
Dedlof
Posty: 87
Rejestracja: 2017-03-11, 02:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: Politura, szelak

Post autor: Dedlof » 2017-08-22, 11:13

Pierwsze próby z politurą mam za sobą.
Efekt nie powala, spodziewałem się większej głebi, coś jak szklana tafla na drewnianym stole. Daleko mu do powłoki lakierniczej. Może zbyt mało warstw ( raptem 3).

Czy politurę należy jeszcze polerować i ew czym?
Chciałbym dopracować technikę zanim zanieczyszczę drewno korpusu, teraz mam po cyklinie i wszystkie drogi otwarte.
Hebluj! Hebluj! Dziadziuś przyjdzie to poprawi siekierką!
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Politura, szelak

Post autor: PiotrCh » 2017-08-22, 14:56

Pokaż zdjęcie.
Opisz technikę.

Na instrumenty smyczkowe nakłada się kilkadziesiąt warstw lakieru spirytusowego. Na gitary wcale niewiele mniej, choć technika politurowania gitar (tamponem) wymusza cieńszą warstwę końcową. Jednak w obu przypadkach wyprowadzić można wysoki połysk. Po lakierowaniu pędzlem poleruje się zeskalony lakier (miękka szmatka i bardzo drobna pasta polerska), w przypadku politurowania tamponem nie ma takiej potrzeby bo ostatnie przejścia tamponem (odpowiednio nasączonym spirytusem) są już polerujące. Znajdź dobry tutorial.

Arek zakończył politurowanie gitary klasycznej - niebawem będą zdjęcia.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Dedlof
Posty: 87
Rejestracja: 2017-03-11, 02:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: Politura, szelak

Post autor: Dedlof » 2017-08-22, 15:31

Ok. Wniosek jest prosty, jestem w połowie drogi :)
Politura nakładana tamponem, fotki postaram się cyknąć przy lepszym swietle. Dzięki Piotrze.
Hebluj! Hebluj! Dziadziuś przyjdzie to poprawi siekierką!
ODPOWIEDZ