pomysłowość ludzka nie zna granic i to jest budujące, ale, czy w tym wypadku jest to rozsądne podejście do wykorzystania mocno zanieczyszczonego oleju ?
http://www.twojautoserwis.pl/porady-mot ... wiska.html
Wszem wobec i każdemu z osobna wiadomym jest, że zmianę wybarwienia drewna uzyska się w każdym przypadku użycia substancji wodo-olejo pochodnych, gdyż ich wnikanie/pozostawanie na powierzchni powoduje określone załamanie,pochłanianie i odbijanie wiązki światła. Dzięki tym zjawiskom nasz wzrok i dalej układ nerwowy przetwarza ten sygnał na zdefiniowane wrażenia optyczne.
Pozostaje znalezienie odpowiedzi, które i na ile (stosowane specyfiki) pozostają obojętne lub wpływają na to, co ma z nimi kontakt.
W przypadku drewna przeznaczonego na instrumenty olej przepracowany może spowodować jego degradację. Cyt. 'Takie zastosowanie , to brud smród i cała tablica Mendelejewa z dodatkiem dla wykończenia siebie i otoczenia.O dekoracyjnym aspekcie tego zastosowania,trudno mówić ".
Ale , jak już tu na forum padło takie stwierdzenie " kto i komu może tego zabronić".
Dalsze pytanie będzie, jak długo będzie trwało schnięcie, kolejne, czy da się przeprowadzić ponowną renowację i czym ; itd.
W końcu zapytajmy siebie samych, czy nie ma sprawdzonych i uznanych, a głównie bezpiecznych dla instrumentu i muzyka sposobów konserwacji?
Olejem przepracowanym, to można pomazać płot, a nie instrument.
Takie jest moje osobiste zdanie, z którym się całkowicie zgadzam.
Pozdrawiam, Ryszard