Problem z olejem

Czyli chemia w lutnictwie.

Moderator: poco

Wasyl
Posty: 478
Rejestracja: 2011-12-17, 13:57

Problem z olejem

Post autor: Wasyl » 2014-02-16, 17:41

Nie wiem, ostatnio mam tyle pomysłów, a wszystkie kończą się kupą...
Ostatnio przechadzałem się po Leroy Merlin w poszukiwaniu waty stalowej, pech chciał że natrafiłem na promocję tego preparatu: http://alefarby.pl/9713-28264-thickbox/ ... drewna.jpg
Jako, że miałem w domu jakiś olchowy korpus, który walał się po domu i nie służył do niczego od razu zaiskrzyło. Stary tani korpus, olej na promocji, wszystko łączyło się w całość. "Spróbuję!" pomyślałem. Z olejem nigdy nie miałem nigdy do czynienia ale z lektury forum pamiętałem jedną rzecz "perfekcyjne wykończenie drewna" no i okej, poszedłem do kasy przy okazji chwytając parę innych rzeczy.
Pozwolę sobie trochę przyśpieszyć -> lakier zdjęty, korpus przeszlifowany
No to trzeba wziąć się za olej, czytam jak tego używać, sprawdzam termometr, sprawdzam wilg. powietrza - wszystko ok, no to nakładamy zgodnie z instrukcją
Efekt na zdjęciu...
Olej wchłonął się jedynie tam gdzie zbyt mocno przycisnąłem papier, jednym słowem jedynie wyostrzył błędy... Dlaczego to się nie chce wchłaniać?

Teraz czekam na ostre ^%@$^#... co zrobiłem źle i jak to naprawić
Czy najgorszym błędem było eksperymentowanie z jakimś preparatem do tarasów, a nie z profesjonalnym olejem? A może to stara powłoka ma coś z tym wspólnego? Czemu wyszło jak weszło. Proszę o krytykę i rady.

dziękuję
Załączniki
olej2.jpg
Olej.jpg
szogi18
Posty: 47
Rejestracja: 2013-06-25, 20:18
Lokalizacja: Tylicz

Post autor: szogi18 » 2014-02-16, 18:01

Jakimi gradacjami to było szlifowane ? Olej się nie ma wchłaniać cały, nadmiar szmatką do sucha się wyciera. A to normalne że zostaje we wgłębieniach i zostają ciemne ślady. Trzeba do gładkości najlepiej cykliną lub szkłem.
Wasyl
Posty: 478
Rejestracja: 2011-12-17, 13:57

Post autor: Wasyl » 2014-02-16, 18:07

80/240/400/600
ręcznie

ja wiem, że nie cały ma się wchłaniać ale nie wchłania się nic prócz miejsc w których zapomniałem poprawić mniejszymi gradacjami
To jest olej barwiący i powinien zmienić kolor drewna (chyba....)
szogi18
Posty: 47
Rejestracja: 2013-06-25, 20:18
Lokalizacja: Tylicz

Post autor: szogi18 » 2014-02-16, 18:16

Jak dla mnie to przeskoki papieru troche za duże. Taki olej nie barwi tak do końca tylko koloryzuje efekt widać po kilkunastu olejowaniach. Ile razy było olejowane ?
Wasyl
Posty: 478
Rejestracja: 2011-12-17, 13:57

Post autor: Wasyl » 2014-02-16, 18:22

aha, spodziewałem się innych efektów, bo zalecają olejować 1-2 razy z przerwą 1-2h i potem co 2lata po razie.

A jakbym najpierw położył bejcę, a potem olej kilka? takie połączenie?
szogi18
Posty: 47
Rejestracja: 2013-06-25, 20:18
Lokalizacja: Tylicz

Post autor: szogi18 » 2014-02-16, 18:32

Problem jest taki że po oleju ciężko zrobić coś innego bo się wsiąkł bejca i lakier nijak nie chyta nieraz nawet po porządnym przeszlifowaniu. A to że pisze 2 razy to nic ładne wykończenie olejem zajmuje troche czasu np: 2-3 warstwy dziennie przez tydzień wtedy gitara jest zakonserwowana. Popatrz na skład oleju najpewniej olej lniany + rozpuszczalnik + dodatki utwardzająco barwiące.
Odi
Posty: 253
Rejestracja: 2012-01-30, 13:42
Lokalizacja: W-w
Kontakt:

Post autor: Odi » 2014-02-16, 18:36

Wygląda to tak, jakby w porach korpusu został lakier albo podkład, oprócz miejsc gdzie szlifowałeś mocniej. Polecam szlifierką mimośrodową robić takie szlifowanie, bo ręcznie to masakra... Używałeś jakiejś packi czy innego bloczka z zamontowanym papierem?
szogi18
Posty: 47
Rejestracja: 2013-06-25, 20:18
Lokalizacja: Tylicz

Post autor: szogi18 » 2014-02-16, 18:42

Precierałeś deske rozpuszczalnikiem po szlifowaniu ?
Wasyl
Posty: 478
Rejestracja: 2011-12-17, 13:57

Post autor: Wasyl » 2014-02-16, 18:47

szogi18 pisze:Problem jest taki że po oleju ciężko zrobić coś innego bo się wsiąkł bejca i lakier nijak nie chyta nieraz nawet po porządnym przeszlifowaniu. A to że pisze 2 razy to nic ładne wykończenie olejem zajmuje troche czasu np: 2-3 warstwy dziennie przez tydzień wtedy gitara jest zakonserwowana. Popatrz na skład oleju najpewniej olej lniany + rozpuszczalnik + dodatki utwardzająco barwiące.
dziwne... ale na pudełku nie ma składu, jest tylko napisane, że zawiera jakieś chemiczne pierwiastki i stosować na powietrzu
Odi pisze:Wygląda to tak, jakby w porach korpusu został lakier albo podkład, oprócz miejsc gdzie szlifowałeś mocniej. Polecam szlifierką mimośrodową robić takie szlifowanie, bo ręcznie to masakra... Używałeś jakiejś packi czy innego bloczka z zamontowanym papierem?
podkład tak jak lakier był w kolorze czarnym, więc by było widać
ale może to jeszcze pod podkładem był jakiś bezbarwny kapon... nie wiem
szogi18 pisze:Precierałeś deske rozpuszczalnikiem po szlifowaniu ?
lekko benzyną ekstrakcyjną żeby nie zmienić wilgotności
myślisz, że to może być tego przyczyna?

Powiem jeszcze, że na ten korpus przed położeniem oleju w jednym miejscu kapnąłem bejcą, żeby sprawdzić czy jak tak mocno przyciemnię to drewno to czy nadal będzie ładnie wyglądać i zachowa fakturę.
Bejca ładnie weszła do środka, potem szybko przetarłem papierem, a to co weszło zeszlifowałem
szogi18
Posty: 47
Rejestracja: 2013-06-25, 20:18
Lokalizacja: Tylicz

Post autor: szogi18 » 2014-02-16, 19:03

Nie benzyna nie zaszkodziła raczej ale by rozpuściła pozostałości starych warstw sprawdź deske wytrzyj ją i puść kilka kropel wody jak zlecą znaczy wchłoną ale bardzo słabo barwi jak woda wsiąka w deske to coś jest nie tak. Jaki kolor widnieje na opakowaniu ? To raczej normalne że w rysach jest ciemniej.
Wasyl
Posty: 478
Rejestracja: 2011-12-17, 13:57

Post autor: Wasyl » 2014-02-16, 19:14

Czyli co, mam wytrzeć dokładnie deskę, potem kapnąć parę kropel wody i jak się wchłoną to źle, a jak nie to co dalej?
Przetrzeć przód i tył szlifierką, a boki ręcznie, potem benzyna i jeszcze raz spróbować?
Czy nakładać dziennie po 3 warstwy co godzinę przez tydzień?

Olej nazywa się merbau, kolor na opakowaniu jest ciemno brązowy i sam olej ma podobną barwę

zaniepokoiłem się, bo deska nawet w 1% nie zmieniła koloru sprzed olejowania, a napisali że wystarczą 2warstwy O.o
szogi18
Posty: 47
Rejestracja: 2013-06-25, 20:18
Lokalizacja: Tylicz

Post autor: szogi18 » 2014-02-16, 19:30

Skoro bejca wchodziła to olej też powinien po prostu słabo barwi jak krople zlecą to znaczy że deska jest zabezpieczona. Żeby pozbyć sie rysek zeszlifować i olejować od nowa jak kolor nie odpowiada to można pobejcować. jeżeli woda wsiąka po olejowaniu to olej jest felerny ale z czymś takim się nie spotkałem. Szlifować należy zmieniając gradacje papieru powoli nie z 80 na 240 tylko na 100 potem 120 150 180 itd inaczej zawsze bedą ryski możesz też całość przecyklinować kup szpachelke lub znajdź kawałek blachy twardej przeszlifuj kant pilnikiem i przeciągnij stalówka z klucza bądż śrubokrętu można też użyć kawałka szkła do cyklinowania. Na forum jest o cyklinowaniu. Rozpuszczalnik lepszy to aceton (nitro) tylko ostrożnie z tym lekko przetrzyj.
popik10

Post autor: popik10 » 2014-02-17, 14:39

Zdobić od nowa korpus - eksperymenty z korpusem kosztują czasem drożej niż drewno - olcha.
A na poważnie - używajmy materiałów dedykowanych a nie do płotów, wtedy będzie mniej problemów. Błotem też można zmienić kolor drewna.
Temat zamykam - z użyciem substytutów zapraszamy na spryciarze.pl
Pozdrawiam
Zablokowany