Politura na bazie propolisu

Czyli chemia w lutnictwie.

Moderator: poco

Awatar użytkownika
Jerzy S
Posty: 531
Rejestracja: 2013-07-16, 12:06

Politura na bazie propolisu

Post autor: Jerzy S » 2013-11-21, 21:35

Mam pytanie..
Wszak jestem jeszcze w przysłowiowym lesie jeśli chodzi o budowę mojej pseudo lutni, jednak zastanawiam się nad jej wykończeniem, a przynajmniej wykończeniem płyty rezonansowej.
Myślę o położeniu politury, jednak ostatnio (kilka tygodni temu) załozyłem nastaw ze spirytusu i propolisu i zrodził się pomysł :)
Czy taki roztwór nadaje się do politurowania?
Maźnąłem kawałek sklejki z której mam płytę i zabarwia się na żółto. Kwestia właściwości akusto-fizicznych.. co można zepsuć lub poprawić tą miksturą?
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2013-11-21, 22:36

Używam takiej mikstury do celów leczniczych - roztwór 3-5dg/0,5l spirytusu (wewnętrznie i zewnętrznie) i wiem, że barwi pierońsko - kilka ciuchów szlag trafił :evil: . Jako lekarstwo , super, ale jako barwnik ma jeden mankament. Powierzchnia pokryta tym specyfikiem zachowuje się jak bandaż w płynie - hemostin, czyli pokrywa się cieniutką, elastyczną,lepką powłoką (antyseptyczna do bólu, nie potrzeba bandaża w przypadku ran i goi się jak na psie :mrgreen: ), która jest nie do usunięcia w normalny sposób (coś jak jodyna).
Nie radził bym użycia jako barwnik. Lepiej politurę szelakową kupić/zrobić samemu, bo zawsze można poprawić, a propolis=porażka przy błędzie.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Jerzy S
Posty: 531
Rejestracja: 2013-07-16, 12:06

Post autor: Jerzy S » 2013-11-22, 00:11

Dzięki :)
Ja też używam w celach leczniczych, ale natchnęło mnie właśnie owo barwienie.
Cóż, zapytać zawsze można :)
ODPOWIEDZ