Lakierem po markerze

Czyli chemia w lutnictwie.

Moderator: poco

stiv
Posty: 2
Rejestracja: 2009-01-20, 20:37
Lokalizacja: O.Pole

Lakierem po markerze

Post autor: stiv » 2009-01-20, 20:54

Mam gitarę akustyczną, na której kiedyś pojawiło się kilka ważnych napisów (m.in. zakaz grania "Whisky" oraz autografy). Chciałbym jeszcze na niej pograć (tudzież polansować się autografem Owsiaka :P), ale wszelkie próby dotykania jej kończą się ścieraniem markera.

No i mam pytania:

Pierwsze primo: Czym to polakierować, żeby marker nie został zmyty i żył dlugo i szczęśliwie.
Drugie primo: Jak - lub u kogo - to zrobić, żeby całość wygladała jak ładny instrument, a nie jak mebel ogrodowy.

:?:

Proszę o pomoc, bo gitara leży odłogiem pod kocem, a ja tak strasznie za nią tęsknię... :twisted:
R
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2009-01-24, 04:53

Najpierw musisz wiedziec , jakim lakierem jest polakierowana gitara ... Niektore farby sie gryza i byloby zle , gdyby oprocz zniszczenia napisow , rowniez zostal uszkodzony lakier oryginalny...
stiv
Posty: 2
Rejestracja: 2009-01-20, 20:37
Lokalizacja: O.Pole

Post autor: stiv » 2009-01-28, 13:40

A jak się tego dowiedzieć? To jakiś najtańszy bylejaki akustyk kupiony za 300zł, raczej wątpię czy znajde jakieś info u producenta ;)

EDIT: To ta: http://www.tonika.pl/p,pl,569,gitara+ak ... o+701.html
No zdecydowanie, tak te zachodnie rynki podbili że nawet strony w necie nie mają :P
Swoją drogą, fajny opis do pośmiania się :D

"Nie jedne gitary 5 razy droższe mogły by pozazdrościć jej tego muzycznego dołu jaki sie z niej wydobywa."
:D
R
ODPOWIEDZ