Forum Lutnicze

chodziło mi o oczyszczenie z pyłku kurzu w żadnym wypadku rozpuszczalnikiem bo uszkodzisz swoja prace. tak jak już wspominałem gdy pobejcujesz politura zmieni odcień jeśli chciałeś mieć ciemniejszy mogłeś kupić ciemna rubinowa lub w kolorze wina politurę bądź szelak. pierwsze warstwy będą się brudzić i maziać nie wiem jak i będzie to miało efekt końcowy boje się aby podczas użytkowania nie pobrudziło Tobie rąk i ubrania.

heh ręce a raczej palce mam już czerwone....
dzięki za info z tym rozpuszczalnikiem bo znając mnie pewnie bym tak zrobił haha
Co do bejcy to chciałem mieć po porostu czerwono-czarny korpus i dlatego tak barwiłem, ale dobra ta gitara się mało liczy to tylko zdobycie wiedzy przed zrobieniem swojej prawdziwej gitarki, a tam sobie ubzdurałem barwienie bejcą (górną część korpusu na brązowo) stąd te pytanie odnośnie mazania - chyba tam polakieruję bo inaczej nie uzyskam brązu nie plamiąc lamówki i boków korpusu.

- chyba że jest choć nie widziałem brązowa politura....

dzięki wielkie że odpisujesz

chciałem dodać zdjęcia ale nie wiem jak... a nie mam możliwości wrzutki tego do sieci

na fotosik.pl załóż konto dodaj zdjęcie i tam będą linki skopiujesz jeden link i wkleisz go w poście i po bólu sa ciemne bardzo ciemne odcienie szelaku ale to już naprawdę profesjonalne mankament ich to ot ze są brudne i czasami niedobrze od woskowane używane do ciemnych mebli i ich regeneracji.

oto link - politurowanie koniec 1 fazy...

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/eb9 ... 120f8.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d2c ... 24af4.html

na razie tylko dwa zdjęcionka jak zakończę 2 fazę politurowania wstawię więcej

...aaaa wiem że gitara jest nie dokładnie przeszlifowana ale już mi się nie chciało - to tylko gitara testowa!!

nio juz widać poślizg i błysk bardzo dobra robota

oki skończyłem 2 fazę politurowania oto zdjęcia

na zdjęciach widać różnicę niepolakierowanej nakładki (pod tremolo) z resztą korpusu...







Narazie daję tylko tył korpusy bo na przodzie brak mi jeszcze pickguard-u i głupio wygląda - ale oczywiście jest też politurowane...

Tyrciusz rozumiem że jak skończę 3 fazę to spirytem wytrawiam olejek tak??

tak spirytusem wystarczy ze przeciągniesz nio to została ci najbardziej żmudna i wymagająca wysiłku praca czyli faza końcowa

Tyrciusz
przetarłem spirytusem wcale nie tak mocno i po pierwsze lakier zaczął się kleić jak cholera a dwa mam wrażenie że ten spirytus nie tyle wytrawił mi olejek ale zżera mi politurę!!! Kurna co robić może lepiej nie tykać spirytusem??

Czy może to tylko tak wygląda?

Ja końcowe warstwy potraktowałem bardzo rozrzedzoną politurą, bez oleju, przecierając szybkimi okrężnymi ruchami. Zastosowałem ok 5-6 warstw.

czyli rozumiem że w ogóle nie stosujesz olejku,a jak Ci się prowadzi tampon - nie klei się do dechy??

Olejku używam gdy kładę główne warstwy. W warstwach ostatnich które robię niskoprocentową politurą, olejku już nie używam. Te ostatnie warstwy maja jeszcze tą zaletę, że bardzo ładnie nabłyszczają powierzchnię.

na pierwsze warstwy można dać trochę pyłu wulkanicznego zapycha pory

a napiszcie jeszcze czy wasza warstwa lakieru (politury) nie jest za bardzo wrażliwa na rysy i obicia. Chodzi mi o to że na mojej politurowanej gitarze znacznie łatwiej zrobić rysę itd niż w oryginalnej (kupionej)
Dodam że politura na mojej gitarze ma już prawie 6 miechów więc chyba już bardziej nie stwardnieje... Macie jakiś na to sposób i czy stężenie szelaku ma wpływ - używam 15%

dosyć łatwo