Klasa drewna - moje doświadczenia z literami A
: 2020-10-04, 17:48
Niedawno w temacie o cenie drewna zagościł również temat cech wyróżniających poszczególne klasy drewna, które zwykle nadawane są deskom. Zwykle zamawiałem drewno różnej klasy nie zastanawiając się do końca czego od niego oczekuję. Różni sprzedawcy mają różne kryteria oceny. Spotkałem się z informacją, że jedni oceniają drewno tylko po wyglądzie i wtedy klasa oznacza walory estetyczne, a inni oceniają je też pod wpływem parametrów bardziej mechanicznych: sztywności, masie, sprężystości.
W tym wątku będę publikował drewno ze wszystkich moich zakupów, ale ograniczę się głównie do płyt przeznaczonych na wierzch instrumentu oraz w mniejszym stopniu na boki i tył.
Pod koniec września zamówiłem w Espen tonholz trzy komplety świerkowych płyt:
- Świerk włoski na gitarę AAA
- Świerk niemiecki na gitarę AAA
- Świerk niemiecki na mandolę/oud* AA
* sprzedawca takie sprzedaje, ja takie mniejsze potrzebuję na mandolinę.
Muszę przyznać, że deski zaskoczyły mnie. Oba świerki na gitary różnią się diametralnie, o czym napisze poniżej. Świerk na mandolę przyszedł za to w wymiarze jak na gitarę klasyczną. Dostałem więc więcej materiału za niższą cenę, który na pewno się u mnie nie zmarnuje.
Co dostałem?
1. Świerk włoski na gitarę AAA
Płyty mają kolor kremowy. Usłojenie jest prościutkie, blisko środka bardzo gęste, a na zewnątrz rzadkie. Płyty są bardzo lekkie i bardzo sztywne, nawet poprzecznie. Jeszcze nigdy nie spotkałem tak sztywnego i ładnego świerka. 2. Świerk niemiecki na gitarę AAA
Płyty mają kolor bielutki. Jedna strona jest oszlifowana i świetnie pokazuje usłojenie. Co ciekawe, słoje są dość gęste przy rdzeniu, później się przerzedzają, a na zewnątrz znowu stają się gęstsze. Słoje bywają też delikatnie falowane.
U jednego sprzedawcy przeczytałem, że jego deski klasy AAA mają przynajmniej 12 słoi na 25 milimetrów i tyczy się to rejonu bliżej rdzenia. Na zewnątrz drewno zwykle jest rzadziej usłojone.
Deski te są ciężkie w porównaniu z opisanym wcześniej egzemplarzem włoskim. Nie potrafię dokładnie opisać różnicy, bo tak na prawdę musiałbym policzyć masę płyt w relacji do ich objętości (której dokładnie nie policzyłem), ale w suchym teście z wagą, płyta niemiecka waży 250, a włoska 210 gramów.
Inna ciekawa różnica, to sztywność. O ile sztywność wzdłużna wydaje się podobna (choć to tylko pomiar w dłoniach, więc nieprecyzyjny), o tyle sztywność poprzeczna jest dużo mniejsza niż opisanych wcześniej desek z Włoch. Różnic między tymi deskami nie rozpatrywałbym jako różnicy między świerkiem z Niemiec i z Włoch. Każde drzewo jest inne, a pochodzenie nie powinno tutaj mieć dużego znaczenia, zwłaszcza że wszystkie pochodzą z tego samego rejonu górskiego. Za to jeśli chodzi o moją ocenę desek, to niemieckie idą na gitarę klasyczną, a włoskie na flamenco
3. Świerk niemiecki na mandolę/oud AA
Tutaj mam mniej do powiedzenia, bo nie mam innych tak samo ocenionych desek do porównania. Słoje są proste, nie takie gęste jak w dwóch poprzednio opisanych przypadkach. Na zewnętrznym rejonie był sęk, więc może dlatego deski o wymiarze na gitarę sprzedano mi zamiast mniejszych mandolowych.
Sztywności nie ocenię, ponieważ deski nie mają równomiernej grubości. Wewnętrzne krawędzie, te do klejenia, mają grubość 4 mm, na zewnątrz płyty mają zaś 8 jedna i 10 druga (widać to na zdjęciach). Temat założyłem dla informacji, ale jeśli ktoś ma jakieś uwagi lub przemyślenia, to zapraszam do dyskusji.
W tym wątku będę publikował drewno ze wszystkich moich zakupów, ale ograniczę się głównie do płyt przeznaczonych na wierzch instrumentu oraz w mniejszym stopniu na boki i tył.
Pod koniec września zamówiłem w Espen tonholz trzy komplety świerkowych płyt:
- Świerk włoski na gitarę AAA
- Świerk niemiecki na gitarę AAA
- Świerk niemiecki na mandolę/oud* AA
* sprzedawca takie sprzedaje, ja takie mniejsze potrzebuję na mandolinę.
Muszę przyznać, że deski zaskoczyły mnie. Oba świerki na gitary różnią się diametralnie, o czym napisze poniżej. Świerk na mandolę przyszedł za to w wymiarze jak na gitarę klasyczną. Dostałem więc więcej materiału za niższą cenę, który na pewno się u mnie nie zmarnuje.
Co dostałem?
1. Świerk włoski na gitarę AAA
Płyty mają kolor kremowy. Usłojenie jest prościutkie, blisko środka bardzo gęste, a na zewnątrz rzadkie. Płyty są bardzo lekkie i bardzo sztywne, nawet poprzecznie. Jeszcze nigdy nie spotkałem tak sztywnego i ładnego świerka. 2. Świerk niemiecki na gitarę AAA
Płyty mają kolor bielutki. Jedna strona jest oszlifowana i świetnie pokazuje usłojenie. Co ciekawe, słoje są dość gęste przy rdzeniu, później się przerzedzają, a na zewnątrz znowu stają się gęstsze. Słoje bywają też delikatnie falowane.
U jednego sprzedawcy przeczytałem, że jego deski klasy AAA mają przynajmniej 12 słoi na 25 milimetrów i tyczy się to rejonu bliżej rdzenia. Na zewnątrz drewno zwykle jest rzadziej usłojone.
Deski te są ciężkie w porównaniu z opisanym wcześniej egzemplarzem włoskim. Nie potrafię dokładnie opisać różnicy, bo tak na prawdę musiałbym policzyć masę płyt w relacji do ich objętości (której dokładnie nie policzyłem), ale w suchym teście z wagą, płyta niemiecka waży 250, a włoska 210 gramów.
Inna ciekawa różnica, to sztywność. O ile sztywność wzdłużna wydaje się podobna (choć to tylko pomiar w dłoniach, więc nieprecyzyjny), o tyle sztywność poprzeczna jest dużo mniejsza niż opisanych wcześniej desek z Włoch. Różnic między tymi deskami nie rozpatrywałbym jako różnicy między świerkiem z Niemiec i z Włoch. Każde drzewo jest inne, a pochodzenie nie powinno tutaj mieć dużego znaczenia, zwłaszcza że wszystkie pochodzą z tego samego rejonu górskiego. Za to jeśli chodzi o moją ocenę desek, to niemieckie idą na gitarę klasyczną, a włoskie na flamenco
3. Świerk niemiecki na mandolę/oud AA
Tutaj mam mniej do powiedzenia, bo nie mam innych tak samo ocenionych desek do porównania. Słoje są proste, nie takie gęste jak w dwóch poprzednio opisanych przypadkach. Na zewnętrznym rejonie był sęk, więc może dlatego deski o wymiarze na gitarę sprzedano mi zamiast mniejszych mandolowych.
Sztywności nie ocenię, ponieważ deski nie mają równomiernej grubości. Wewnętrzne krawędzie, te do klejenia, mają grubość 4 mm, na zewnątrz płyty mają zaś 8 jedna i 10 druga (widać to na zdjęciach). Temat założyłem dla informacji, ale jeśli ktoś ma jakieś uwagi lub przemyślenia, to zapraszam do dyskusji.