Fender z sosny

Tu rozmawiamy na tematy drewniane

Moderator: poco

Ender
Posty: 360
Rejestracja: 2009-01-19, 15:45
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: Ender » 2013-10-02, 20:16

Śmiem twierdzić, że koszt materiału i transportu paru kontenerów z taką sosną tam i z powrotem jest mniejszy niż ten mahoń tuż pod nosem.
Miałem pod ręką świerk skandynawski i syberyjski i są to zupełnie inne drewna niż nasz rodzimy. Polski kasztan mocno różni się od kasztanu rosnącego w innych częściach europy. W Anglii rośnie parę gatunków nam znanych a mimo to różnią się niemal wszystkim od naszych. Podobnie orzech - wszędzie jest inny.
Podobnie z sosną z naszych lasów. Miałem pod ręką taką, która pękała w rękach, płakała żywicą po kilkunastu latach, wytrzymywała w ziemi i wodzie po parędziesiąt lat lub miała bardzo małe, równe przyrosty, bez zawirowań i sęków - piękne drewno. Jeśli więc uznali, że znaleźli najtańszy materiał, który jeszcze potrafi brzmieć, to pod ich metką na pewno się sprzeda :)
Ze świerku robi się doskonałe skrzypce, dlaczego więc odpowiednia sosna miałaby nie grać?
popik10

Post autor: popik10 » 2013-10-03, 05:55

Brykiet był by dobry :-D i na miejscu.
Na poważnie my tu patrzymy na to przez pryzmat naszego drewna, a cholera wie co to jest ta Kalifornijska sosna.
Trza by do łapy wziąć.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2013-10-03, 08:19

popik10 pisze:Brykiet był by dobry :-D i na miejscu.
Z brykietu zrobimy siodełko i mostek :)
popik10 pisze:Trza by do łapy wziąć.
Dokładnie.
Ender pisze:lub miała bardzo małe, równe przyrosty, bez zawirowań i sęków
Mam trochę deseczek sosnowych z jednej firmy - takie tam odpady po docinaniu na właściwą długość. Wyheblowane i ładne i korzystam z nich jak zajdzie potrzeba zmajstrowania jakiegos narzędzia czy podpórki i też zauważyłem,że jedne sa właśnie z dużymi nierównymi przyrostami a niektóre bardzo malutkie i zwarte. Deska z tymi drugimi jest o wiele twardsza od tej pierwszej.
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Post autor: cherlawyleon » 2013-10-03, 15:28

darek pisze:A co do sosny to ciśnie się stare powiedzenie , że z g... bata nie ukręcisz.
Można zrobić korpus i z sosny i z prasowanej warstwowo tektury jak ktoś lubi i też zagrają ,ale czy o to chodzi ?
A kto powiedział, ze olcha, jesion i mahoń to jedyne słuszne drewno na korpusy? Krytykujesz i odrzucasz bez zastanowienia i jakiegokolwiek konstruktywnego argumentu. Po prostu - bo sosna, tanie drewno konstrukcyjne. A czymże wysublimowanym jest olcha czy mahonie afrykańskie?
szogi18
Posty: 47
Rejestracja: 2013-06-25, 20:18
Lokalizacja: Tylicz

Post autor: szogi18 » 2013-10-03, 17:47

Pierwsze fendery były z sosny tak samo jak prototyp Lestera Polsfussa czytałem że Fender zrezygnował z sosny bo gryf sosniany bez pręta giął sie niemiłosiernie a korpus obijał przy najżejszym puknięciu ale historia kołem się toczy. Średnia prędkość fali w sosnie wynosi 4760 m/s w jaworze 3826 m/s tylko sosna jakby dźwięk pochłania a jawor odbija.
popik10

Post autor: popik10 » 2013-10-03, 18:02

I tu szogi przytoczył chyba podstawowy problem. Ponadto sosna krajowa z tartaku i do po suszarni do niczego się nie nadaje (w kwestii lutniczej). Żeby można jej użyć trzeba by ją po rozklinowaniu sztaplować i długo suszyć i sezonować. Sosna jak i zresztą świerk i jodła to gatunki które bardzo długo się utwardzają"

Pozdrawiam
szogi18
Posty: 47
Rejestracja: 2013-06-25, 20:18
Lokalizacja: Tylicz

Post autor: szogi18 » 2013-10-03, 18:18

Nie każda krajowa sosna jest miękka spotkałem sie z kawałkami twardszymi w rejonach górskich taka sosna zwykle rośnie osobno i ma bardzo małe przyrosty ale słoje są bardzo powywijane.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2013-10-03, 21:06

Ty?
Ender
Posty: 360
Rejestracja: 2009-01-19, 15:45
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: Ender » 2013-10-03, 22:30

darek pisze:(...)Jeśli coś się utarło i tak się powszechnie robi to znaczy , że było/jest to lepsze od czegoś innego co wcześniej już wypróbowano.(...)
Większość wynalazków ludzkości zaczynała się od słów "a gdyby tak zrobić to inaczej?". Niektóre z tych wynalazków okazały się niewypałem, żeby po wielu latach wrócić triumfalnie.

Wszyscy znamy naszą sosnę i choć nie jest ona jednorodna, to zgadzamy się w tym, że jest to drewno które co najmniej średnio nadaje się na gitarę. A który z nas miał w ręku sosnę kalifornijską? Może ta sosna ma jakieś szczególne właściwości akustyczne, które sprawiają że dźwięk jest wyjątkowo ciepły i "miękki"?
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Post autor: cherlawyleon » 2013-10-04, 10:51

Lutnictwo to rzemiosło, rzemiosło to sposób na zarabianie pieniędzy. Zrobienie instrumentu nie jest celem lutnictwa. Celem jest sprzedanie instrumentu z zyskiem. Po to by mieć za co kupić chleb, materiał na kolejny instrument, narzędzia itp. Im lepszy będzie instrument przy wykorzystaniu mniejszych środków, mniejszej ilości poświęconego czasu itp tym rzemieślnik jest lepszy i jest to sukces w dziedzinie rzemiosła lutniczego.
Dalszym krokiem jest przemysł instrumentów i tu szala znacznie przechyla się w stronę czerpania zysku kosztem jakości ale to też w obecnym świecie musi istnieć. Takie realia.
A lutnictwo dla idei pochwalenia się co ja to pięknego i dobrze brzmiącego zrobiłem to tylko hobby, pasja, zabawa. Fajnie jak się ma na to wolne środki ale to daleko nie prowadzi.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: PiotrCh » 2013-10-04, 17:23

:) i znowu problem być czy mieć;) Każdy rozsądny chce i mieć i być, ale czasem się ponoć nie da.

za słownikiem: lutnictwo: «sztuka budowania instrumentów strunowych, zwłaszcza smyczkowych»

ciekawe co autor miał namyśli pisząc sztuka? Chyba chodzi o "umiejętność" i to umiejętność niepospolitą, nietuzinkową. Zatem dobry lutnik umie robić dobre instrumenty, które będą spełniać kryteria estetyki i funkcjonalności. Jeśli taki instrument będzie wykonany z sosny - to znaczy, że się da i już. Nie ma co dyskutować na temat sosny tylko sprawdzić, czy te fendery "grają" i czy są ładne;)
pozdrowienia
Piotr
szogi18
Posty: 47
Rejestracja: 2013-06-25, 20:18
Lokalizacja: Tylicz

Post autor: szogi18 » 2013-10-04, 18:15

Taka gitara będzie ładna zaraz po opuszczeniu warsztatu bo po kilku miesiącach normalnego użytkowania to raczej będzie w stylu relic chyba żeby obfornirować ją całą. Zawsze prawdą jest że można zrobić wszystko ale nie wszystko się opłaca taka gitara ma sens tylko wtedy gdy sośnina okazała by się dobrym drzewem rezonansowym. Trzeba pokombinować i spróbować.
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Post autor: cherlawyleon » 2013-10-04, 22:04

A olcha, lipa itp to co twardsza od sosny i się nie uszkodzi? Miałeś kiedyś do czynienia z obróbką tych gatunków czy fusy w kawie ci podpowiadają?
I nie ma drzewa rezonansowego, jest natomiast pojęcie drewna rezonansowego.
szogi18
Posty: 47
Rejestracja: 2013-06-25, 20:18
Lokalizacja: Tylicz

Post autor: szogi18 » 2013-10-05, 09:06

Troche twardsza http://www.drewol.pl/twardosc.htm
przy lipie nigdy nie robiłem ale sosne po polakierowaniu twardym lakierem można wgnieść paznokciem bardzo głęboko a olche ciężej.
Ender
Posty: 360
Rejestracja: 2009-01-19, 15:45
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: Ender » 2013-10-05, 10:56

Mam półkę na buty z sośniny, lakier poliuretanowy, po trzech latach żadnych rys, mimo że na górną półkę rzuca się klucze i podobne utensylia. Żaden z nas nie kłamie, a doświadczenia skrajnie różne :)
Ale powtarzam, bo chyba niektórzy nie czytają całych postów:

Chodzi o SOSNĘ KALIFORNIJSKĄ!

A póki co nie wypowiedział się w temacie nikt, kto miałby ją na warsztacie :) Tak naprawdę tylko zgadujemy, że to szajs albo nie szajs, bazując na doświadczeniach z krajową/europejską sosną. Nie skreślam tego drewna, ponieważ go nie znam. Czekam na odpowiedź kogoś, kto miał gitarę w ręku, ograł ją, albo również miał to drewno pod ręką.
ODPOWIEDZ