Suszenie oraz przechowywanie drewna

Tu rozmawiamy na tematy drewniane

Moderator: poco

bard10
Posty: 3
Rejestracja: 2012-03-16, 21:55
Lokalizacja: Łańcut

Suszenie oraz przechowywanie drewna

Post autor: bard10 » 2012-03-16, 22:01

Witam, jestem totalnym laikiem więc przepraszam za idiotyczne pytania (te teraz jak i też w przyszłości). Zastanawiam się na zrobieniem gitary i zamierzam kupić drewno od dlh i jednego tartaku (obydwa kawałki tarcicy będą wilgotności około 10-12% czyli standard).
Mam pewne wątpliwości czy drewno o takiej wilgotności nadaje się do takich celów (zwłascza gryfu) i stąd moje pytanie czy drewno 1. nada się na gitarę 2. czy można suszyć w jakikolwiek "domowy" sposób oraz jak je przechowywać przed polakierowaniem aby zachowało swoją wilgotność ?
popik10

Post autor: popik10 » 2012-03-16, 22:21

Kupić można, potem sezonować w domu pewno z rok albo i lepiej 2 lata.
Ważne żeby chałupa była ciepła i miała umiarkowaną wilgotność.
Pozdrawiam
bard10
Posty: 3
Rejestracja: 2012-03-16, 21:55
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: bard10 » 2012-03-18, 12:45

A lepiej takie drewno przechowywać już wycięte czy w całości ? + co lepiej się nada na takie sezonowanie - strych bez ogrzewania (jest nawet w zimę te 10 stopni zwykle) ale z dość niską wilgotnością. Czy dom gdzie cały czas jest 22-30stopni i normalną wilgotnością ?
bartek529

Post autor: bartek529 » 2012-03-18, 13:54

Minimum 6 lat sezonowania.
Kris
Posty: 280
Rejestracja: 2009-12-05, 21:46
Lokalizacja: Stok Lacki k. Siedlec

Post autor: Kris » 2012-03-29, 10:09

Jeżeli drewno jest świeżo wycięte (te z tartaku) to lepiej żeby trochę je owiało na dworze ale przecież jednego kawałka nie będziesz suszył :D rzucił bym je na strych a to z dlh (jak mniemam egzotyk) spokojnie możesz trzymać w domu tylko nie za blisko kaloryfera. Najlepiej gdzieś w kąt. 2 lata spokojnie wystarczą, ale to ze strychu po roku możesz wrzucić do domu. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
SeBas
Posty: 90
Rejestracja: 2012-01-11, 09:17
Lokalizacja: Grójec

Post autor: SeBas » 2012-04-28, 16:04

Wykonałem dziś pomiar wilgotności jesionu który zakupiłem z miesiąc temu. Dwa kawałki pokazują 27% drugie dwa 23%. O zgrozo, facet który mi je sprzedawał twierdził że są suche jak wiór.. no cóż... już mnie na pewno nie zobaczy na oczy.
W tej chwili drewno leży w szafie na dolnej półce. Ile czasu może potrwać wg. waszej wiedzy zejście do poziomu używalności w lutnictwie?
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-04-28, 17:21

Wyjmij je z szafy z dolnej półki, to pierwsze. Po kolejne zacznij je sezonować w warunkach naturalnych, czyli połóż je gdzieś na zewnątrz w przewiewnym miejscu i przykryj jakimś daszkiem dla ochrony przed deszczem i słońcem. Przewiew musi mieć wokoło, a kiedy dojdziesz do 12% to pomyślimy o suszeniu do obróbki.
W międzyczasie możesz sobie zrobić małą suszarnię z dowolnej wielkości skrzyni i wyłożyć ją styropianem. Na podłodze lub w każdym innym miejscu spróbuj zamontować starą chłodnicę samochodową, która posłuży jako wymiennik ciepła z zewnętrznym układem solarnym, czyli druga chłodnica pomalowana na czarno, pompka do wody na 12 V, zbiornik wyrównawczy z pojemnika/wiadra i masz suszarnię solarną. Każda inna konstrukcja też będzie dobra.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
SeBas
Posty: 90
Rejestracja: 2012-01-11, 09:17
Lokalizacja: Grójec

Post autor: SeBas » 2012-04-29, 15:07

A czy jesteś w stanie mi powiedzieć ile może trwać zejście do 12% w takich warunkach które opisałeś?(akurat mam takie miejsce zadaszone przewiewne między dwoma garażami)
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-04-29, 18:51

Nie wróżę z fusów, ponieważ na końcowy efekt wpływa tak wiele czynników. Dlatego też należy zasięgnąć zdania u ekspertów i praktyków w dziedzinie suszenia drewna. Każdy z nas ma swoje doświadczenia i trudno je ujednoznacznić, stworzyć "urawniłowkę". Dlatego poczekajmy na opinie kolegów z forum, poczytajmy na forach specjalistycznych. Może rozwiązanie jest w zasięgu ręki, ale na krótki czas nie ma co liczyć. Suszenie, to jest proces, który musi trwać , bo odbywa się wolno. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Post autor: molu » 2012-05-14, 18:18

Pytanie w temacie okołosuszeniowym....

Zakupiłem sobie dechę sapeli w "Zagłobie". 220x28x5 cm. Wykombinowałem, że można z niej wygospodarować materiał na dwa korpusy, i zostanie jeszcze na gryfy. Teraz się zastanawiam jak to ciąć do suszenia, bo nie mam miejsca na trzymanie takiego kolosa w mieszkaniu. Który wariant polecacie?


Obrazek

Może jakaś dobra dusza z Krakowa dysponuje wilgotnościomierzem?

T.
Ostatnio zmieniony 2015-01-17, 18:39 przez molu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Esperal
Posty: 219
Rejestracja: 2011-09-28, 06:45
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Esperal » 2012-05-14, 18:34

3 metrową cachnęli mi już w DHL na pół i tak sobie sezonowałem. Musisz dokładnie pomierzyć długości korpusów i gryfów, zostawić naddatek i tak ciąć.
Witheltz
Posty: 153
Rejestracja: 2012-02-01, 14:57
Lokalizacja: Olsztynek

Post autor: Witheltz » 2012-05-14, 20:26

Witam.
Ja bym zrobił taki podział. A z długości w zależności od potrzeby na daną gitarę pamiętając o naddatku. Nie zapomnij pomalowac końcówek klocków. Zapobiegnie to zbyt szybkiemu oddawaniu wilgoci i pękaniu drewna od czoła.
Załączniki
Bez tytułu.jpg
Bez tytułu.jpg (11.47 KiB) Przejrzano 8563 razy
Awatar użytkownika
SeBas
Posty: 90
Rejestracja: 2012-01-11, 09:17
Lokalizacja: Grójec

Post autor: SeBas » 2012-07-15, 21:17

Jesion który sobie leży w przewiewnym, zadaszonym miejscu powoli mi się sezonuję. Na razie mamy dodatnie temperatury. A gdy przyjdzie zimna i minusowe temperatury? Zabrać czy zostawić czymś przykrywając?
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-07-15, 22:28

SeBas. Możesz wykonać to, co napisałeś. W fizyce jest coś takiego jak punkt potrójny wody i dlatego pranie schnie na mrozie. Przykrycie zabezpieczy przed zalewaniem wodą, ale musisz zapewnić przewiew we wszystkich kierunkach. Latem nie zaszkodzi przy silnym słońcu polewanie całości wodą.
Czoła można zamalować, ale zwykle stosuje się ten zabieg dla gatunków mających naturalne skłonności do pękania , a czasami dodatkowo zabija się je taśmą metalową lub nakładką z drewna.
Trzeba jednak pamiętać, że wilgoć najwięcej wydziela się od czoła, gdyż tam maja zakończenia kanaliki , którymi w naturze rozprowadzane są życiodajne soki.
http://www.itd.poznan.pl/pl/index.php?id=52 To dane dotyczące jesionu. Masz tam wszystko co potrzebne i wystarczy przeczytać ze zrozumieniem.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Sangu
Posty: 28
Rejestracja: 2016-08-07, 19:08

Re: Suszenie oraz przechowywanie drewna

Post autor: Sangu » 2016-08-16, 22:20

Zabieram się powoli do przygotowywania drewna na pierwszą lirę korbową z prawdziwego zdarzenia (do tej pory wykonywałem instrumenty ze sklejki) . Mam trochę sezonowanego jaworu i świerka w formie ok 5 mm deseczek i chciałbym wysuszyć materiał do obróbki. Chciałbym od razu też zrobić sobie małą suszarnię w warsztacie i zainteresował mnie wątek suszarni skrzyniowej tutaj opisanej. Nie do końca rozumiem schemat i zastanawiałem się czy dałoby się mechanikę zastąpić czymś prostszym, np. do wyłożonej styropianem skrzynki domontować mechanizm suszarki do grzybów, myślicie że to zda egzamin? Myślę też że potrzebny mi będzie jakiś wilgotnościomierz i zastanawiam się czy inwestycja w sprzęt za 50 - 200 zł z allegro ma sens? Z góry dzięki za odpowiedzi :)
ODPOWIEDZ