Tak właśnie jest z nitro i z drewnem o otwartych porach. Ja lakierowałem olchy i raz jesion więc dziurek nie było i na pewno szybciej osiąga się zadowalający efekt. Ale ja mam też inną filozofię lakieru nitro. Dla mnie to przede wszystkim era vintage i pewien poziom niedoskonałości mnie tu nigdy nie...

To dłuto z ładną rączka to pfeil?

Nitro

O jak ładnie

Cześć

Oczyścić, posklejać, poskładać, polakierować i się cieszyć z fajnej gitarki. Jeśli chodzi o pomysł z potworkiem to ...

Ryszard, stal d2 to stal narzędziowa, http://damast.com.pl/index.php?id_categ ... r=category

blacha miała 2 mm grubości, ale ją jeszcze wyklepałem, więc nożyki są cieńsze, nie mam na działce suwmiarki.
Hartowałem w węglu drzewnym z nadmuchem, chłodzenie w wodzie. Odpuszczone w 150 C.

Zrobiłem kilka nożyków ze stali d2. Zahartowane i odpuszczone. Jednego wyostrzyłem, ostry, w ostrzu odbicie mojej gęby

Tak jak kilka oryginalnych LP miałem okazję pooglądać i pomacać to każdy był inny a co dopiero takie autorskie wersje. Fajnie mieć wyjątkową gitarę, a do tego frajdę z robienia

Marker na pierwszym progu...eee to kastom...

Ale może być równie fajne albo fajniejsze ta ostateczna fajność to wypadkowa wielu czynników i wtedy przykładowo brak dokładności jest zrekompensowane innymi walorami, dla każdego to będzie co innego. I to jest piękne w lutnictwo

Perfecto, chciałoby się powiedzieć jak CNC, ale nie pasuje.
Ładna główka!

Koledzy, ja nie pamiętam takich detali, ale nie sililem się na replikę 59 tylko racjonalnie starałem się podejmować takie decyzje, żeby było dobrze z mojego punktu widzenia.

Ciekawe jak można ocenić poziom brzmienia gryfu w stosunku do gryfu, którego się nie ma.

Plan powinien zawierać wymiary na płaszczyźnie główki, a pod jakim kątem ona będzie w stosunku do górnej płaszczyzny szyjki to osobny temat.